poniedziałek, 29 grudnia 2014

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Tak sobie myślę - jak już oscylujemy w klimatach bożonarodzeniowych -jak to musiało wyglądać ponad 2000 lat temu...?
- Józek...to nie tak jak myślisz. Ja ci to zaraz wytłumaczę. Słuchaj - przyleciał do mnie Gabryś - taki archanioł ze skrzydłami -a potem Duch Święty mnie natchnął!!! Acha- i pamiętaj - jakby się kumple pytali - to jestem dziewicą!
Dobrze, że Józek to kupił, bo gdyby nie to - to byśmy wszyscy teraz byli żydami;-)
P.S Po narodzeniu Jezusa Józef odetchnął z ulgą, bo do końca nie był przekonany czy Duch Święty czasem nie jest czarny, ale wszystko dobrze się skończyło...